Rok 2022 obszedł się z nami niełatwo, dotkliwie doświadczając: na problemy z inflacją, rosnącymi kosztami papieru i energii, nałożyła się wojna, potęgując istniejące kłopoty i dokładając kolejne. Początek rok jawił się jednak optymistycznie, bo Polacy wciąż chcieli czytać książki i to naszą branżę trzymało aż dotąd.

Rok 2023 to wielka niewiadoma, chciałabym jednak życzyć wszystkim większej przewidywalności, opanowania problemów kosztowo-inflacyjnych i optymizmu w codziennych działaniach. Marzy mi się roku, w którym zapanuje wreszcie władza życzliwa naszej branży. Marzy mi się czas pokoju, by wielcy tego świata poszli po rozum do głowy i stwierdzili, że wojny przynoszą więcej szkód również im, i porzucili chore strategie niszczenia, a skupili na walce z ociepleniem klimatycznym. Marzy mi się, by ludzie zorientowali się, że warto się jednoczyć, funkcjonować w grupach, bo tylko razem jesteśmy silniejsi i możemy mieć wpływ na losy branży, ale i dziejów. Marzy mi się większa ludzka solidarność, tolerancja i zrozumienie potrzeb innych. I wreszcie marzy mi się, by ludzie wciąż chcieli czytać książki, bo przede wszystkim stamtąd mogą czerpać mądrość, ale i znajdować rozrywkę.

Życzę Państwu, by te marzenia się spełniły, a rok 2023 był rokiem przełomowym i przyniósł nam więcej optymizmu niż ostatnie lata.