Spotkanie prasowe PIK, prezentacja prof. Wojciecha Cellarego
Szerokie udostępnianie publicznych zasobów społeczeństwu jest słusznym pomysłem, ale rozwiązania, zaproponowane w przygotowanym przez Ministerstwo Administracji i Cyfryzacji projekcie założeń do ustawy o otwartych zasobach publicznych, mogą doprowadzić do ograniczenia i zmonopolizowania dostępu społeczeństwa do wiedzy oraz zubożenia w sferze kultury, nauki i sztuki– zgodnie uznali przedstawiciele m.in. Polskiej Izby Książki, Izby Wydawców Prasy oraz Związku Kompozytorów Polskich w trakcie spotkania prasowego pt.: „Otwarte Zasoby Publiczne – czy znamy bilans zysków i strat?”. Wydarzenie zorganizowane przez Polską Izbę Książki odbyło się 11 lutego br.
Ustawa o otwartych zasobach jest bardzo niebezpieczna z ekonomicznego punktu widzenia – uważa prof. Wojciech Cellary z Uniwersytetu Ekonomicznego w Poznaniu. "Nikt rozsądny nie będzie twórczości uprawiał, bo niby po co, skoro nie będzie mógł z tego żyć" – argumentował prof. Cellary. W swojej prezentacji prof. Cellary wskazał na istotę powiązania pomiędzy rozwojem szeroko rozumianej twórczości a pozycją ekonomiczno-polityczną danego kraju na arenie międzynarodowej: Polska otworzy swoje zasoby twórcze z korzyścią dla potęg gospodarczych mających potencjał inwestycyjny, którego Polsce brak.
Do pobrania:
prof. Wojciech Cellary, prezentacja