PL EN

Polska Izba Książki ul. Oleandrów 8 00-629 Warszawa

Komunikaty PIK

Zakończyła się I Ogólnopolska Konferencja Księgarstwa w Katowicach

Najważniejszym wydarzeniem pierwszego dnia Śląskich Targów Książki, odbywających się w dniach 6-8 listopada 2015 w pięknych wnętrzach Międzynarodowego Centrum Konferencyjnego w Katowicach, stała się księgarska konferencja pt. „Księgarz – zawód zagrożony?”.

Konferencja zakończyła się przyjęciem czterech poważnych środowiskowych dezyderatów: 1. Środowiska Księgarzy Polskich opowiadają się za rychłym przyjęciem przez Sejm Rzeczypospolitej Polskiej ustawy o książce i upowszechnianiu czytelnictwa; 2. Księgarze polscy zwracają z apelem do polskich samorządów lokalnych, aby podążyły śladem dobrego przykładu Rady Miasta Krakowa i udzieliły wsparcia księgarniom stacjonarnym w zakresie preferencyjnych stawek czynszowych we wszystkich polskich miastach, jak też udzieliły możliwego wsparcia dotacyjnego dla tych, które wyróżniają się aktywną animacją kulturalną; 3. Księgarze zwracają również się do Samorządów lokalnych o powrót do dobrych starych europejskich praktyk i niepomijania lokalnych księgarni przy realizacji zamówień do lokalnych bibliotek; 4. Z brakiem sprzeciwu spotkał się apel o jedność wszystkich organizacji branżowych pod postacią Konsorcjum Organizacji Rynku Książki – w skrócie KORK.

Spotkanie zostało zorganizowane przez Polską Izbę Książki, dzięki osobistemu zaangażowaniu Soni Dragi – promotorki Targów i wydawcy. W zjeździe uczestniczyło wiele wybitnych postaci środowiska księgarskiego, m.in: Henryk Tokarz – księgarz, prezes Izby Księgarstwa Polskiego, Tadeusz Prześlakiewicz – księgarz, przewodniczący Stowarzyszenia Księgarzy Polskich, Jerzy Okuniewski – szef Książnicy Polskiej, członek Rady PIK, Wojciech Satoła – księgarz, były prezes IKP, oraz Krzysztof Leszczyński z Fundacji Laboratorium Kultury Książki Libroskop – wydawcy Portalu Księgarskiego www.ksiazka.net.pl i wielu innych księgarzy. Podczas zjazdu padło wiele ważnych i ciekawych głosów, tak odnoszących się do obecnej, szczególnie trudnej sytuacji księgarzy i innych podmiotów – uczestników rynku książki, jak i sposobów czy pomysłów wyjścia z tych trudności.

Obrady rozpoczął Włodzimierz Albin, prezes Polskiej Izby Książki. Największa polska organizacja środowiskowa skupiająca główne siły rynkowe, przyjęła sobie za cel skonsolidowanie reprezentacji całego ruchu wydawniczego i księgarskiego. PIK wdrożyła własnym staraniem projekty wspierające księgarstwo przy współpracy Instytutu Książki: Ogólnopolską Bazę Księgarzy oraz Polską Akademię Księgarstwa, a co oczywiste – nadal będzie walczyła o wprowadzenie ustawy o książce. Połączenie sił pozwoliłoby przezwyciężyć sabotujące demony przeszłości, istniejące miazmaty i uprzedzenia. Można by bardziej skoncentrować się na sanacji ustroju polskiego rynku książki.

Grzegorz Majerowicz, wiceprezes PIK, w płomiennym wystąpieniu kolejny raz wezwał księgarzy do połączenia sił z wydawcami i stworzenie wspólnej reprezentacji środowiskowej w ramach PIK. Dobre praktyki można czerpać np. od niemieckich sąsiadów. Zaproponował: „Jeśli niemożliwe jest rzeczywiste połączenie, choć wszytko skłania do tego, to stwórzmy i to już – konsorcjum rynkowych organizacji, jako realną platformę działań na rzecz zmiany”. Przekonywał: „Zawód księgarzanie musi być utrapieniem, bo księgarz to zawód fascynujący, z misją społeczną, w otoczeniu niezwykłych ludzi – trzeba w to uwierzyć! Są kraje, w których jest tak, że księgarze nieźle funkcjonują”.

W kolejnym wystąpieniu Henryk Tokarz, prezes IKP, skoncentrował się na obecnych problemach księgarskich, a pośród nich za najważniejsze uznał: wyniszczające „wojny cenowe”, niską, a w zasadzie wegetatywną zyskowność przedsiębiorstw księgarskich, brak środków na modernizacje lub inwestycje, niski poziom edukacji zawodowej oraz kulejąca komunikację w obrębie branży.

Przemawiający następnie Krzysztof Leszczyński z Fundacji Laboratorium Kultury Książki przekonywał, że „tożsamość księgarni i księgarza jest w zasadzie indywidualnym wyborem, który można samodzielnie zmieniać i rekonstruować osobiście. Jest to wszystko to, do czego ja sam, ona lub on odwołuje w swojej praktyce. To z czym się utożsamiam, co robię świadomie”. Księgarstwo jako takie ma blisko 2 500 tys. lat praktyki i jest odpowiedzią na stałe i trwałe potrzeby ludzkie, które można i należy lepiej poznać, by móc je dobrze obsługiwać. Zaproponował bez-marketing jako metodę dla księgarzy, tj. by zacząć z klientami uczciwie rozmawiać zamiast ich kusić. Kuszenie pozostawmy dużym sieciom, im to też nie najlepiej wychodzi! Obecny czas to czas księgarni hybrydowych, stacjonarno-internetowo-mobilno-wirtualnych oraz rozległych relacji społecznościowych”.

Dobrymi praktykami prowadzącymi do rentowności księgarni podzielił się z zebranymi Jerzy Okuniewski z Książnicy Polskiej. W istocie rentowna księgarnia to miejsce, które spełnia pewne wymogi, w tym: odpowiednia organizacja przestrzeni, odpowiednia moc oświetlenia, właściwa ekspozycja towaru, koncentracja księgarzy na kliencie oraz odciążanie ich od innych obowiązków, poza tym – motywowanie pracowników do rozwoju, budowane świadomości osobistego etosu zawodowego i oryginalna praca animacyjno-promocyjna. Książnica wdraża obecnie własny innowacyjny projekt księgarni wirtualnej. Zdaniem Jerzego Okuniewskiego Polska Akademia Księgarstwa powinna być szerokim wieloszczeblowym projektem edukacyjnym zaczynającym się od kursów po studia podyplomowe.

Poruszenie wywołał kolejny prelegent – Wojciech Satoła, który zaczął swoje wystąpienie od aktu wiary. Konstatował: „Czas płynie, a stare problemy są tak samo aktualne, jak wcześniej. Lista problemów czy kłopotów księgarzy jest taka sama jak 10 lat temu, gdy tworzyliśmy IKP”. Stwierdził, że nie wierzy w ustawę o książce, gdyż nie wierzy w to, że państwo jest w stanie cokolwiek zorganizować. Nie odrzuca potrzeby unormowań zbieżnych z ustawą o stałej cenie, uważa jednak, że powinna za tym stać umowa wewnątrz-branżowa. Na to stwierdzenie natychmiast zareagował Włodzimierz Albin, prezes PIK, przypominając, że proponowane rozwiązanie byłoby nielegalne. I nim zaczęły się prawnicze wywody, przywołany do tematu wystąpienia Wojciech Satoła opowiedział wszystkim o oryginalnym sposobie na program lojalnościowy do zastosowania w każdej księgarni.

Niezwykle pouczającym, z uwagi na doświadczenia, było wystąpienia Christiane Fritsch-Weith księgarki i właścicielki kultowej Księgarni na Bayrischer Platz w Berlinie. To miejsce z 96-letnią tradycją funkcjonowania, które lubi niemiecki establishment. Pani Fritsch-Weith prowadzi tę księgarnię od 40 lat jako jej trzeci właściciel. Jest laureatką wielu wyróżnień, a ostatnio została uhonorowana przez tamtejsze ministerstwo kultury specjalnym odznaczeniem dla wybitnych księgarzy. „Nie byłoby stabilnego, silnego księgarstwa, stabilnego rynku w Niemczech bez ustawy o stałej cenie – mówiła z przekonaniem. Ustawa jest OK. Wojny cenowe są także możliwe w Niemczech, lecz póki co, do tego ustawa nie dopuszcza. Nie oznacza to, że na rynku niemieckim nie znikają księgarnie i nie ma konkurencji. Walczy się o klienta, lecz nie ceną! Walka ceną jaką stosuje m.in. Amazon jest niesłuszna i niedobra! Donikąd nie prowadzi. Jest w gruncie rzeczy zaprzeczeniem sensu prowadzenia księgarni. Ustawa o książce w Niemczech stworzyła jedynie strukturę, podstawę, na której ma szansę się rozwijać ruch księgarski. W Niemczech tłumaczy się mnóstwo książek z innych języków, aby społeczeństwo niemieckie miało szansę zapoznać się z ujęciami alternatywnymi, powstałymi w odmiennych kulturach i warunkach. Księgarstwo służy książce i czytaniu”. „Życie bez czytania jest możliwe, lecz jest bez sensu” – zakończyła swoje wystąpienie.

Ciekawego porównania sytuacji we Francji i Niemczech – gdzie obowiązuje ustawa o książce – z sytuacją Szwecji i Wielkiej Brytanii, gdzie ustawa została uchylona, dokonała Sonia Draga, wydawca z Katowic i pomysłodawczyni Śląskich Targów Książek. Przedstawiła przekonujące dowody, że ustawa o książce działa na rzecz rynku tam, gdzie obowiązuje, a ponadto stabilizuje, bądź obniża ceny książek! Kraje, które ją uchyliły, zmagają się z wieloma problemami znanymi z naszego rynku książki, ale sytuację w tych krajach ratuje – paradoksalnie – wysokie czytelnictwo! Choć to dla nas szokujące, w Szwecji, która zmaga się z wieloma problemami strukturalnymi na rynku książki, czytanie książki codziennie deklaruje aż 30% populacji, a 40% czyta co najmniej jedną książkę tygodniowo! Czy wobec tych danych, nie należałoby zrobić tego, co możliwe jest u innych, aby imać się każdego sposobu na zmianę rodzimego niskiego wskaźnika czytelnictwa 37,8% populacji? Czyli wszystkich tych, co przeczytali jakąkolwiek książkę w ostatnim roku.

Ostatnią panelistką była Elżbieta Kalinowska, wicedyrektor Instytutu Książki, która poinformowała obecnych o celach Instytutu na przyszły rok oraz o „Programie wsparcia księgarstwa przez Instytut Książki w ramach Narodowego Programu Czytelnictwa w latach 2016-2020”.

Spotkanie moderował znany wszystkim Piotr Dobrołęcki, a wspomagała go organizacyjnie dyrektor Grażyna Szarszewska z PIK.

 Oprac. Krzysztof Leszczyński

Do pobrania:

Prezentacja, Sonia Draga

Prezentacja, Elżbieta Kalinowska

Prezentacja, Henryk Tokarz

Podsumowanie I Ogólnopolskiej Konferencji Księgarstwa

 

Powiązane komunikaty

Więcej komunikatów

Strefa członków PIK

Pełny dostęp do treści serwisu dostępny jest tylko dla zalogowanych użytkowników.

Zaloguj się

Przystąp do PIK

By stać się członkiem PIK, wystarczy wypełnić deklarację członkowską. Lorem ipsum dolor sit amet enim.

Dowiedz się więcej